A A A

Drzewa

 

Gdy jest mi smutno, smutno i źle,
Ja wiem gdzie szukać pociechy
Tam, gdzie nie liczy się władza i pieniądz,
Nie liczą się też moje grzechy
Droga daleka, lecz cel mnie czeka,
Cel, który wszystko wyjaśni,
Biorę więc namiot i ruszam w nieznane
Bez żalów, problemów i waśni

Plecak na plecach, w chlebaku pajda chleba
I drzewa... I drzewa...
 
Już trud wędrówki doskwiera
I słońce grzeje mi w plecy
Lecz wiem, że cel na mnie czeka
Więc chodźcie ze mną koledzy!
Droga daleka, lecz cel mnie czeka,
Cel, który wszystko wyjaśni,
Biorę więc namiot i ruszam w nieznane
Bez żalów, problemów i waśni

Plecak na plecach, w chlebaku pajda chleba
I drzewa...
I drzewa...
 
Idziemy borem, lasem i knieją,
Niejeden z tyłu zostanie -
Ci, którzy celu nie rozumieją,
A celem tym jest — wędrowanie!
Droga daleka, lecz cel mnie czeka,
Cel, który wszystko wyjaśni,
Biorę więc namiot i ruszam w nieznane
Bez żalów, problemów i waśni

Plecak na plecach, w chlebaku pajda chleba
I drzewa...
I drzewa...

 

Utwór zespołu "Złocista polana"